Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony wieczór pełen muzyki i wspomnień z rowerowej trasy koncertowej Pianomatyk Bike Tour 2017.

Atmosfera panująca w drewnianym domku fińskim (Otwarta Pracownia Jazdów) była naprawdę niezwykła.

Cieszę się, że przypadła do gustu forma spotkania wraz z opowieściami z podróży, zdjęciami i małą ekspozycją przy wejściu do domku. Ciekawym doświadczeniem wykonawczym była także najmłodsza publiczność radośnie biegająca i bawiąca się dookoła pianina w trakcie występu.

Powyżej zdjęcie autorstwa Gosi Bańki, a poniżej kilka innych, które uchwycił „Fotograf w Terenie„.