Plakat przed recitalem w Warszawie
- piątek 25 maja 2018
- Zostaw komentarz
Dzisiaj w Polskim Radio (Czwórka) opowiadałem o Rowerowej Trasie Koncertowej i zapraszałem na wtorkowy Recital Podróżniczy.
Emisja materiału we wtorek rano (29 maja). Zapraszam do wysłuchania przed radioodbiornikami lub za pośrednictwem internetu.
Po materiale zaś widzimy się wieczorem na koncercie!
Do usłyszenia i zobaczenia…
Trochę nieśmiało wznawiam muzyczną podróż w ramach projektu Pianomatyk Bike Tour 2017, a właściwie już 2018…
Tym razem mając w głowie doświadczenia ubiegłegocznego przejazdu z Warszawy do Berlina trasa będzie wiodła dalej z Berlina do Brukseli, a odcinek Bruksela-Paryż pozostaje na deser.
Tym razem będzie trochę inaczej, mniej występów oficjalnych, więcej domowych, jeszcze więcej spotkań z ludźmi na trasie no i wyruszamy na trasę we wzmocnionym dwuosobowym składzie!
Trasa obejmie przejazd przez takie miejscowości jak:
Berlin – Poczdam – Wiesenburg – Dessau-Rosslau – Quedlinburg – Goslar – Bad Gandersheim – Hoxter – Bielefeld – Munster – Dorsten – Weeze – Eindhoven – Antwerpia – Bruksela
Dodatkowo na sam koniec planowane są odwiedziny znajomych w holenderskiej Leidzie.
Poniżej schematyczna mapka:
Rok po recitalu inaugurującym projekt Rowerowej Trasy Koncertowej w warszawskim Pianosalonie Steinway & Sons, nadszedł czas powrotu do punktu wyjścia i krótkiego podsumowania dotychczasowej trasy.
W programie autorskie kompozycje z pogranicza jazzu i muzyki filmowej oraz trochę wspomnień z muzycznych podróży!
KIEDY I GDZIE?
29 maja (wtorek), początek godz. 19.00
Pianosalon Steinway & Sons,
Warszawa, ul. Ordynacka 10/12
Wstęp 20zł, bilety do nabycia przy wejściu.
Liczba miejsc siedzących ograniczona!
Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/166306980703738
Filmy nieme z muzyką na żywo to dość ciekawa kategoria wydarzeń artystycznych łącząca efekty wizualne z żywym muzykowaniem, które musi się dopasować do aktualnego przebiegu akcji. Coś co kiedyś było standardem (albo jedyną możliwą opcją), obecnie jest raczej rarytasem. Tym bardziej przyjemnie mi było wziąć udział w takim przedsięwzięciu!
Za nami taki właśnie premierowy występ trio pod nazwą 'Ensamble Squad’ w składzie Michał Michota (trąbka), Rafał Różalski (kontrabas) wspartego przez moją skromną osobę na fortepianie i perkusjonaliach (cajon, dzwonki chromatyczne, grzechotki, itp). Także Pianomatyk wystąpił tu w podwójnej roli.
Publiczność zgromadzona w filli Bielańskiego Ośrodka Kultury na ul. Estrady miała w więszkości po raz pierwszy okazję obejrzeć Polski niemy film Ludzie Bez Jutra w reżyserii Aleksandra Herza, zrealizowanego w 1919r, który został po licznych poprawkach i kontrowersjach zaprezentowany dopiero w 1921r. Samo dzieło jest dość niezwykłym skarbem kultury polskiej, przez lata uważanym za dzieło bezpowrotnie utracone. Kopia taśmy z filmem z niemieckimi napisami odnalazła się dopiero przed kilkoma laty w niemieckich archiwach w Berlinie i została została starannie odrestaurowana i zdigitalizowana.
Prelekcję do projekcji wygłosił Michał Pieńkowski – filmograf z Filmoteki Narodowej Instytutu Audiowizualnego, który zwrócił uwagę na liczne ciekawostki związane z powstaniem produkcji oraz ciekawe ujęcia starej Warszawy.
Dziękujemy wszystkim za wspólny seans i mamy nadzieję, że jeszcze będziemy mieli okazję powrócić do Ludzi Bez Jutra!
W niedzielę 15 kwietnia będę miał przyjemność zagrać w ramach „Ensamble Squad” improwizowaną muzykę na żywo do starego polskiego filmu niemego pt. „Ludzie bez jutra”.
Jestem dość mocno podekscytowany, bo jest to kierunek w którym w przeszłości planowałem się bardziej rozwinąć, ale z różnych względów nie mogłem się w takie granie w pełni zaangażować. Wiem, że tego typu występy nie są proste, ale myślę że jednak będzie ciekawie, a sam film z tego co wiem jest dość ciekawy (sam jeszcze nie oglądałem…).
KIEDY I GDZIE?
15 kwietnia 2018 (niedziela), Warszawa, Bielański Ośrodek Kultury – Filia Estrady 112, ul. Estrady 112, godz. 18.00
Ludzie bez jutra. Pokaz filmu niemego z muzyką na żywo (występ w ramach „Ensamble Squad„).
Wstęp wolny! Przejdź na stronę wydarzenia na Facebooku.
Dziękuję wszystkim z Trójmiasta, którzy przybyli na koncert w sopockim Teatrze Boto.
Było to dla mnie bardzo ważne wydarzenie z kilku względów. Pierwszy raz zawitałem z koncertem do Sopotu. Po raz pierwszy wystąpiłem w nowej formule 2 aktowej (osobno część akustyczna i elektroniczna) – podobno taka konstrukcja w sposób udany wprowadziła więcej różnorodności. Set elektroniczny pokazałem ponadto po raz pierwszy poza Warszawą. Do tego w secie akustycznym oprócz pianina i dzwonków chromatycznych po raz pierwszy spontanicznie skorzystałem z cajonów będących na scenie, improwizując lewą ręką na pianinie, a prawą wystukując rytmy. Rozwiązanie to na tyle mi się spodobało, że zamierzam wkrótce zainwestować we własny cajon!
Jutro, 16 marca jadę nad morze, na koncert do Sopotu (Pianomatyk w Teatrze Boto). Przygotowując się do występu udało mi się odnaleźć zdjęcia z 2016r. ze spontanicznego wypadu nad Zatokę Puckę z moim niezastąpionym przenośnym instrumentem.
Na Helu licznie zjawili się adepci desek i kite’ów. Pogoda była wyborna – piękne słoneczko, ciepło, a wiatr też wiał na odpowiednim poziomie – wiem bo przypominałem sobie jak się pływa na desce windsurfingowej…
Przy okazji serdecznie dziękuję Boguszowi, który mnie zainspirował do wyjazdu, do wspólnego pływania i muzykowania!
Poniżej kilka zdjęć z koncertu w warszawskim klubie Chmury z 8 marca, podczas którego miała miejsce prapremiera świeżego materiału Pianomatyka nowej generacji – kompilacji improwizacji o charakterze filmowym z wykorzystaniem elektroniki!
Dziękuję jeszcze raz zespołowi Kirszenbaum za wspólne wydarzenie.
Zdjęcia GB.